 |
« : 10-05-2017, 22:54:20 » |
|
Nazwiska autora programów telewizyjnych i poradników przetrwania Beara Gryllsa nie trzeba dłużej przedstawiać. Jak oceniacie jego powieści?
Jestem po "Płonących aniołach" jeszcze ze swędzącymi odleżynami (czy jak to się nazywa), i zapomniałem jak na razie iść do ubikacji. Dobrze mi się to czytało, bardzo.
Czy rachunek prawdopodobieństwa, stopień zaskakiwania, niewiadoma dla czytelnika się plasuje wśród najbardziej intelektualnie ambitnych książek tego gatunku? Może są bardzo 'intelektualne', choć ta książka absolutnie ode mnie jakiegoś minusa - "za zbyt prostą konstrukcję", za "zbyt dużo efektów"? Przeczytałem z przyjemnością i skończyłem zadowolony Nie znam wielu, wielu modnych autorów - dla mnie porównywalna emocja czytelnicza co przy wielu McLeanach (powrót do hitlerowców w historycznym sub-wątku - troszkę z Rzeki Śmierci)
Wkurzające są auto-reklamy na okładce w stylu "wśród najlepszych ksiażek szpiegowskich", co akurat jest totalnie bez sensu, bo czego jak czego, ale szpiegów tu nie ma.
EDIT: to jest dzieło samodzielne, czy jakiś redaktora pomagał? Sądząc o metryczce, samodzielne ...
|