Salut. Szukam lżejszej alternatywy dla austriackiego swetra strzelców górskich. Sweter jest za ciepły na aktualne warunki, a noszenie go na zapas jest trochę bez sensu, bo zajmuje mi 1/3 plecaka (za to noszony tylko z koszulką termoaktywną zapewniał mi komfort w marszu przy -13

) Poszukiwany sweter musi spełniać następujące warunki:
-im więcej wełny a mniej syntetyku tym lepiej (min. po to by nie bał się ognia)
-zakładany przez głowę,
-z kołnierzem, najlepiej rozpinanym a nie golfem,
-kolor oliwkowy, khaki, ciemny beż, kojot lub podobny,
-brak jakiegoś dużego, dziwnego logo na klacie

,
-krój bardziej przylegający niż luźny,
-w miarę możliwości dostępny w UE.
Póki co wymyśliłem kilka opcji:
-sweter Forest Jahti Jakt, przy czym nie miałem w rękach żadnego produktu tej firmy,
-radziecki sweter z Afganistanu, ale to golf i nie wiem czy również nie będzie za ciepły
-zakup wełny parzonej i DIY

Macie jakieś pomysły?
Poniżej zdjęcie austriackiego panzerpuli, gdyby ktoś nie kojarzył.

Sweter

Sweter