Kilka dni temu próbowałem połazić w bawełnie

Chciałem sprawdzić czy to moja fanaberia czy faktycznie jest taka różnica bo jak tylko spadły temperatury to odstawiłem bawełnę i nie miałem aktualnego porównania. No i utwierdziłem się w nabytym już przeświadczeniu, że bawełna zimą jak ktoś się poci to poważne nieporozumienie

Zmarzłem okrutnie mimo, iż na bawełnie miałem to co wcześniej i wcześniej było ciepło.
Z braku kasy nie wypalił projekt zakupu dodatkowej bielizny wełnianej i jakiś porządnych syntetyków. Liczyłem na te szwedzkie under armour'y (
http://www.tactical.pl/forum/index.php/topic,61137.0.html) bo za 25 zeta to da radę ze 2-3 sztuki kupić za pożyczone albo wycyganić na Mikołaja

Ale nie zaryzykuję rozmiaru 6 bo raczej za duży .... i 4 bo na 90% za mały

A '5' nie planują mieć :/
Trafiłem jednak wczoraj na resztki bielizny termoaktywnej w Lidlu

Zanabyłem sobie za koło 23 zeta koszulinę z długim rękawem. Tylko białe już były i ostatnia L. L nie przylega idealnie jak powinna to robić termoaktywna bielizna więc chyba powinienem mieć M. Wcześniej kupiłem z tej serii kalesony a nie miałem wtedy już kasy na koszulkę.
Dzisiaj założyłem koszulkę, na to cienki sweterek, na to puchową parkę TNF i polazłem na zakupy plus 'spacer' (wracając wysiadłem 3 przystanki wcześniej i dymałem specjalnie na piechotę

). Na tyłku miałem noszone już kilka dni lidlowe kalesony pod te 'garniturowe' BDU bez wzmocnień na kolanach. Przyznaję się ... slipy jeszcze bawełniane

No i jest SPOKO

Było koło -11, trochę dmuchało a mi było komfortowo w ciuchach po 23 zeta za sztukę

Spociłem się zdrowo targając plecak 50L z żarciem na weekend plus torbę bo nie wszystko wlazło i nie widzę żadnych różnic między jakimiś swoimi koszulkami syntetycznymi i markowymi za 70-150 zeta. Tylko wełna jest tu fajniejsza bo i jony ujemne wytwarza i wolniej capa łapie i ogólnie wełna kontra syntetyk u mnie zawsze wygrywa. Ale po 3 h łażenia koszulka mniej waliła od coolmaxu albo power dry. Kalesony dzisiaj wyprałem profilaktycznie bo po 3 użyciach nie wyczuwałem jakiegoś 'zużycia'

Chyba się wypuszczę do innych, odleglejszych Lidli poszukać resztek

Opis wynalazku w skrócie:
Męska podkoszulka sportowa. 'Men's Sports Top'. 51% bawełna, 49% poliester. SILVERPLUS - higieniczne wykończenie działa antymikrobiologicznie oraz hamuje zapachy. No i litania o tym, że oddycha, reguluje, szybko schnie, pilnuje dzieci

itp. Jest jeszcze odnośnik do
www.silverplus.com.
Na opakowaniu nie ma rozmiaru w centymetrach więc jak ktoś będzie kupował L/6 to koszulka ma gabaryty: przód: 60 cm, tył: 70, rękaw pod pachą: 54, rękaw górą do szyi: 78, klata szerokość: 53. +- 1 cm bo troszkę się rozciągała przy pomiarach.